| Organizacja ślubu to nie tylko wybór sali czy muzyki, ale też sporo liczenia i planowania wydatków. Trafiłem na ciekawy artykuł https://artma-zaproszenia.pl/skrupulatne-planowanie-czyli-budzet-weselny-pod-kontrola/ i muszę przyznać, że dobrze pokazuje, jak łatwo przekroczyć zaplanowany budżet, jeśli nie ma się wszystkiego rozpisanego. Zaskoczyło mnie, że największe koszty często kryją się w dodatkach, takich jak papeteria czy zaproszenie. Jak wy podchodziliście do planowania kosztów? Macie jakieś sprawdzone metody, żeby uniknąć niepotrzebnych wydatków? |